Niewiadów 126N blog o podróżach

N126et naszą inspiracją – plan remontowy [część II]

Rozwijając poprzedni wpis i nasz plan przerobienia zwykłej i starej Niewiadów n126e z 1988 roku na nowocześniejszą n126et (prawie), warto uświadomić sobie, czym tak naprawdę różnią się obie wersje? I jakie zalety ma wersja n126et w stosunku do n126e?

Wielu naszych znajomych okazuje niemałe zdziwienie, kiedy pada z naszych ust stwierdzenie poparte namiarem na stronę główną Niewiadowa, że polską przyczepę kempingową wciąż się produkuje i można kupić nieużywany oraz nowoczesny egzemplarz wyposażony na miarę przyczep zachodnich. Dla większości z nich Niewiadówka kojarzy się z PRL i jedyną przyczepą, na którą kiedyś można było sobie pozwolić. Ale że można kupić ją do dzisiaj? Szok i niedowierzanie!

Jeszcze bardziej zaskoczeni są tym, że na nową Niewiadówkę trzeba przeznaczyć w okolicach przynajmniej 30 tysięcy złotych!

Czym się różnią Niewiadów n126e od n126et?

Przede wszystkim układem wnętrza – n126et wyposażona jest w łazienkę, która powoduje również zmiany w ułożeniu okien.

Najlepiej układ wnętrza obrazuje rozpiska z www.fanklub-niewiadowek.pl:

Film promocyjny Niewiadów n126et prezentujący wnętrze nowej przyczepy:

Wygląd zewnętrzny n126et (zdjęcie z serwisu www.anhaenger-bayern.de):

Rzut oka na n126et z każdej strony:

Jakie są nasze plany remontowe – Niewiadówka z łazienką?

Wzorując się w luźny sposób na wersji n126et chcemy przeprowadzić remont w kierunku pełnej samowystarczalności przyczepy, co zaoferuje nam wygodny i komfortowy nocleg niezależnie od warunków zewnętrznych – czy to kemping, parking w centrum miasta czy łąka nad jeziorem. Co prawda nie planujemy zmniejszać przedniego okna, jednak w koncepcji łazienki pójdziemy o krok dalej niż producent – wstawimy również prysznic oraz zbiorniki na czystą i brudną wodę. W dalszej przyszłości zagości również Truma, aby jak najbardziej przedłużyć sezon karawaningowy i móc cieszyć się wyjazdami również wczesną wiosną i późną jesienią oraz panel fotowoltaiczny dla stałego zasilania. Do tego wszystkiego oczywiście gruntowny remont obejmujący nową tapicerkę z izolacją, odnowę/stworzenie od podstaw mebli oraz zagospodarowanie przestrzeni pod dachem, wymianę instalacji elektrycznej, regenerację układu hamulca najazdowego i odświeżenie naszej przyczepy kempingowej z zewnątrz.

W trzech słowach: będzie co robić! Czy wszystko nam się uda zrealizować? Mamy szczerą nadzieję, że tak!

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *